Umieranie i śmierć

Śmierć i umieranie

Niezależnie od  tego, czy uważamy śmierć za moment graniczny umożliwiający przejście do innego świata, czy też jest ona dla nas definitywnym unicestwieniem człowieka, śmierć jest faktem antropologicznym. Każdy człowiek kiedyś umrze. Każdy, czyli ja też umrę. To uświadomienie sobie własnej śmiertelności jest ważnym punktem w procesie akceptacji jej nieuchronności. Ale nie po to, aby apatycznie tkwić w oczekiwaniu na jej przyjście, ale aby żyć roztropnie, przewidując konsekwencje swoich decyzji i działań.

 

„Człowiek może zamykać oczy na własną śmierć, może śmierci wybiegać naprzeciw, może nadawać jej wybrane znaczenia i może wreszcie dokonywać metafizycznego rozstrzygnięcia odnośnie tego, co go czeka” (J. Tischner).

 

Tanatologia (thanatos – śmierć, logia – nauka, wiedza) stanowi jakby produkt ostatnich kilkudziesięciu lat. Do niedawna bowiem uznawano problem śmierci za tzw. tabu, czyli taki obszar ludzkich działań, które są wyjęte spod refleksji ogólnoustrojowej, psychologicznej (J. Makselon).

 

Tanatologia to nauka, której przedmiotem dociekań jest umieranie, śmierć i żałoba.

 

Powszechność zjawiska śmierci nie implikuje jednakowych postaw względem śmierci. Istnieją jednak pewne elementy, które odnajdujemy w różnych kulturach, jak np. porównanie śmierci do snu.

 

Medyczna definicja śmierci

Śmierć mózgowa: nieodwracalna utrata wszystkich klinicznych funkcji mózgu łącznie z pniem mózgu.

 

W Polsce uznaje się, że trwałe i nieodwracalne ustanie funkcji pnia mózgu (definicja nowa zmodyfikowana) oznacza rzeczywistą śmierć człowieka. Rozpoznanie śmierci mózgowej dokonuje się poprzez przeprowadzenie testów sprawdzających, czy kryterium śmierci jest spełnione. Testy przeprowadzane są dwuetapowo.

 

Etap I obejmuje dokonanie u chorych następujących stwierdzeń i wykluczeń:

 

1. Stwierdzenia: chory jest w śpiączce, jest sztucznie wentylowany, rozpoznano przyczynę śpiączki, wykazano strukturalne uszkodzenie mózgu, uszkodzenie mózgu jest nieodwracalne wobec wyczerpania możliwości terapeutycznych i upływu czasu.
2. Wykluczenia: chorych zatrutych i pod wpływem niektórych środków farmakologicznych (narkotyki, neuroleptyki, środki nasenne, usypiające, zwiotczające mięśnie poprzecznie prążkowane), chorych w stanie hipotermii, chorych z zaburzeniami metabolicznymi i endokrynologicznymi, noworodków poniżej 7 dnia życia.

Spełnienie warunków zawartych w Stwierdzeniach i Wykluczeniach zezwala na wysunięcie podejrzenia śmierci pnia mózgu i przejścia do Etapu II.

 

Etap II obejmuje dwukrotne wykonanie przez ordynatora oddziału lub kliniki, w odstępach 3 godzin, badań stwierdzających: nieobecność odruchów pniowych i bezdech. Na brak odruchów pniowych wskazuje: brak reakcji źrenic na światło, brak odruchu rogówkowego, brak ruchów gałek ocznych przy próbie kalorycznej i spontanicznych, brak jakichkolwiek reakcji ruchowych na bodziec bólowy w zakresie unerwienia nerwów czaszkowych, brak  reakcji ruchowej w obrębie twarzy w odpowiedzi na bodźce bólowe zastosowane w obszarze unerwienia rdzeniowego, brak odruchów wymiotnych i kaszlowych, brak odruchu oczno-mózgowego. Badanie bezdechu wykazuje brak aktywności ośrodka oddechowego.

 

OBWIESZCZENIE MINISTRA ZDROWIA z dnia 17 lipca 2007 r. w sprawie kryteriów i sposobu stwierdzenia trwałego nieodwracalnego ustania czynności mózgu

 

Czy odstąpienie od uporczywej terapii i eutanazja nie są tym samym?

Odstąpienie od uporczywej terapii i eutanazja nie są tym samym.

 

Uporczywa terapia to tzw. terapia nieefektywna – takie działania medyczne, które przestają służyć dobru nieuleczalnie chorego pacjenta, lecz jedynie przedłużają jego umieranie, wiążąc się z nadmiernym cierpieniem lub naruszeniem jego godności. W świetle etyki chrześcijańskiej można odstąpić od uporczywej terapii, można zaniechać takich działań, które są nadmiernie kosztowne, niebezpieczne dla chorego, nasilają ból i kiedy nie przynoszą istotnych dobrych efektów choremu. Zaniechanie uporczywej terapii nie może jednak być formą eutanazji, która jest świadomym działaniem lub świadomym zaniechaniem działania z intencją spowodowania śmierci pacjenta. Nie można zaniechać stosowania wobec pacjenta środków proporcjonalnych, do których zalicza się między innymi: odżywianie, pielęgnację, łagodzenie objawów choroby, wsparcie psychiczne i duchowe towarzyszenie.

 

Istnieje zasadnicza różnica pomiędzy eutanazją a zaniechaniem uporczywej terapii. Celem zaniechania uporczywej terapii nie jest pozbawienie człowieka życia, a przeciwnie – zapewnienie choremu godnych warunków umierania, kiedy śmierć w bliskim czasie jest nieuchronna i nie można jej zapobiec. Jest okazaniem szacunku dla śmierci naturalnej i nie zakłócaniem jej działaniami nieuzasadnionymi. Tymczasem eutanazja jest negowaniem szacunku dla śmierci naturalnej i zastąpieniem jej śmiercią sztucznie wywołaną.

Kiedy można odstąpić od resuscytacji?

Resuscytacja ma na celu przywrócenie wydolności krążeniowo-oddechowej, po nagłym ustaniu krążenia u poszkodowanego, wraz z bezdechem i utratą świadomości.

 

Są kraje, w których funkcjonuje tzw. testament życia, czyli dokument spisywany wcześniej, w okresie pełnego zdrowia, który wyznacza szlak działań terapeutycznych na przyszłość.  Potencjalny pacjent może w nim na przykład zaznaczyć, że nie życzy sobie podejmowania resuscytacji w razie ewentualnego wypadku lub innej sytuacji krytycznej. Wynikać to może między innymi z obawy przed pewnymi skutkami ubocznymi, które mogłyby zaistnieć po podjęciu resuscytacji. Chory może obawiać się niepełnosprawności fizycznej lub psychicznej po wypadku  i podjętej resuscytacji. Testament życia funkcjonuje w niektórych krajach, lecz jest sprawą dyskusyjną, ze względu na zbyt nieostrą granicę pomiędzy nim a eutanazją.

 

Personel medyczny jest zwolniony z obowiązku podjęcia resuscytacji w przypadku zaistniałej już śmierci pnia mózgu, która jest jednoznaczna z ustaniem funkcji życiowych. Zgodnie z obecnym stanem nauki nie ma wtedy już szans na ich przywrócenie. Podjęcie resuscytacji byłoby więc bezsensowne.

 

Podobnie wydłużająca się w czasie resuscytacja, przybierająca formę działań nadzwyczajnych, uprawnia personel medyczny do jej przerwania.